czwartek, 15 sierpnia 2013

Włosy po prostowaniu i moja mała nowa torebkowa miłość

Dzisiaj postanowiłam wyprostować włosy. Nie robię tego często, ot tak, kiedy mnie najdzie ochota. Dzisiaj była dodatkowo ku temu okazja. Więc prostownica poszła w ruch.
Oczywiście końcówki zabezpieczone, broń Boże żadnego stylizatora i oczywiście możliwie najniższa temperatura.
Jak widać na zdjęciu (powiększy się, kiedy klikniecie) włosy nie są proste jak druty. Końcówki się wywinęły jak chciały i jak było im dobrze. Nie przeszkadza mi to, dzięki temu efekt jest bardziej naturalny. Z resztą nawet gdybym chciała osiągnąć idealną, gładką taflę - musiałabym użyć wysokiej temperatury, pianki przed wysuszeniem włosów, a później lakieru po wyprostowaniu. O ile sądzę, że od czasu do czasu zaszaleć można, o tyle jestem zdania, że bez przesady.
Postanowiłam Wam pochwalić się też moją małą, nową miłością.

Torebkę kupiłam na straganie, za zawrotną cenę 25zł. Jest wykonana ze sztucznego materiału imitującego skórę. Zwykła prosta torebka. Za takową rozglądałam się od jakiegoś czasu. Jako, że mam torebkę z ćwiekami, w kropki, z kokardą itd. kiedy przyjedzie co do czego nie mam torebki idealnej na bardziej skromnej, schludnej i pasującej do "galowego" stroju. Ta wydaje się być idealna. Żadnych zbędnych ozdób. Jedynym ozdobnym elementem jest klamra zapinająca. Do torebki dołączony był dopinany, długi pasek. Jednak to nie wszystko za co pokochałam torebkę.             Kolejną rzeczą jest to, w jaki sposób jest ona zapinana.  Żadnego zamka, który przycina podszewkę, żadnego zamka, który trzeba zapinać, a ja jestem w tym strasznie zapominalska (cudem jest to, że jeszcze mnie nie okradli). Sposób zamknięcia jest jednym z powodów dla którego ją kupiłam. Torebka posiada dwie przegrody i kieszonki zapinane na zamek, a dodatkowo kieszonkę na telefon. Jeszcze jednym plusem jest to, że można wszystko wrzucić do torebki, a później wystarczy ją otworzyć żeby widzieć gdzie co jest. Dla mnie to oznacza o wiele wiej stanów przedzawałowych, kiedy szukam telefonu lub portfela ;)
Pozdrawiam,
Ms.Yuuki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz