Zaczęłam pić drożdże miesiąc temu. Miałam nadzieję, że zapobiegną wypadaniu. Niestety tak się nie stało.
Smak obrzydliwy, ale da się przyzwyczaić (tak przynajmniej mówią ;)).
Niestety zawiodłam się, bo wypadanie się nie zmniejszyło. Pojawiło się trochę więcej włosków owszem, ale smak nie jest tego warty, bo taki sam efekt, a nawet lepszy otrzymywałam po olejku z czerwoną papryką zmieszanym z rycynowym. Na jesień dzięki takiej kuracji wypadało mi ich o 50% mniej.
Przyrost przez miesiąc: 2,5 cm przy rycynie i papryce były to 3 cm.
Jak dla mnie gra nie warta świeczki ;)
Pozdrawiam,
Ms.Yuuki
Też przez miesiąc piłam drożdże, ale doszłam do innego wniosku.
OdpowiedzUsuńJa właśnie niedawno zaczęłam wcierać samą rycynę(ten olejek o którym mówisz podrażniał mi skalp niestety) i właśnie licze na zmniejszenie wypadania, mam nadzieję, że pomoże :)
Co do przyrostu po drożdżach- u mnie było trochę lepiej, ale wszystko zależy też od normalnego przyrostu :)